Juniorki U18 remisują w Krakowie.
W ramach Centralnej Ligi Juniorek U18 podopieczne Klaudii Gajdur zmierzyły się z aktualnym wiceliderem rozgrywek FSA Kraków. Zawodniczki zostawiły dużo zdrowia i ambicji na boisku co przyczyniło się do wywiezienia z Krakowa jednego punktu. Resoviaczki prowadziły 2:1 - jednak bramkę w doliczonym czasie gry zdobyły gospodynie i drużyny podzieliły się punktami.
FSA Kraków - 𝐑𝐞𝐬𝐨𝐯𝐢𝐚 𝐑𝐳𝐞𝐬𝐳𝐨́𝐰 2:2 (0:0)
bramki: Pietrzyk, Ostaszewska
𝐑𝐞𝐬𝐨𝐯𝐢𝐚: Pydych - Szczur, Jednacz, Zdeb (88’ Lemko), Wróbel, Szydło, Salawa (46’ Mulka), Kusior (77’ Mołczan), Mroczkowska (46’ Ostaszewska), Krasny (70’ Kuśnierz), Pietrzyk
𝐊𝐨𝐦𝐞𝐧𝐭𝐚𝐫𝐳 trenerki Klaudii Gajdur:
- Mecz, który rozegraliśmy dzisiaj, był prawdziwym pokazem determinacji i zaangażowania. Od pierwszych minut nasze dziewczyny pokazały ogromną wolę walki. Spotkanie toczyło się w szybkim tempie, a każda piłka była dosłownie na wagę złota.
-Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0. W drugiej połowie mecz stał się jeszcze bardziej intensywny. Obie drużyny walczyły z ogromnym zapałem a za tym szły strzelone bramki.
W doliczonym czasie, kiedy wydawało się, że utrzymamy prowadzenie 1:2, rywalki przeprowadziły dynamiczną akcję w której to dwa razy świetnie interweniowała nasza bramkarka Natalia, niestety trzecia próba okazała się skuteczna i piłka znalazła się w siatce, która doprowadziła do remisu 2:2.
-To był ogromny cios, ale mimo wszystko jestem dumna z postawy zespołu. Pokazały, że potrafią walczyć do końca, a taka postawa zaprocentuje w dalszych działaniach.